Większość z nas marzy o samodzielnym urządzeniu swojego pierwszego własnego mieszkania. W praktyce okazuje się to jednak bardzo trudne – bo ciężko jest urządzić je jednocześnie przy maksymalnym cięciu kosztów, maksymalnej praktyczności mebli i dodatków, a przy tym z wyjątkowym smakiem, pozbawionym kiczu sieciówek z meblami.
„Warto oczywiście spróbować, ponieważ aranżacja wnętrz to świetna zabawa i wyzwanie na długie tygodnie – nie ma sposobu na to, by znaleźć wszystkie interesujące nas meble i dodatki w krótkim czasie, jednocześnie zajmując się swoimi codziennymi obowiązkami.” – sugeruje projektant wnętrz z firmy Orange Studio.
Zanim podejdziemy do zakupów, powinniśmy pobawić się w projektowanie swoich wnętrz. Zacznijmy krok po kroku – najpierw weźmy na warsztat najważniejsze pomieszczenie w domu, później kolejne i następne. Warto ułożyć sobie w głowie plan, który będzie uwzględniał to, jakich konkretnie mebli potrzebujemy w danym pomieszczeniu – czy ma to być pięcioosobowy narożnik czy jednoosobowa składana sofa, a może piękna kanapa bez funkcji spania? Zastanówmy się, ilu i jakich szaf potrzebujemy, by ulokować w nich wszystkie potrzebne nam drobiazgi, a następnie doliczmy do tego jeszcze jedną szafę lub większą komodę, bo tych drobiazgów wychodzi zawsze więcej niż się spodziewaliśmy.
Dobrze jest dokonać pomiarów pomieszczeń i pomyśleć o ustawieniu mebli w taki sposób, by wykorzystać naturalne światło czy ciekawe ustawienia ścian w pokoju. Nie jest to łatwe, ale z każdym kolejnym pomieszczeniem będziemy coraz lepiej wprawieni jako projektanci!